Magia połówki – tysiące kibiców, doskonała oprawa wydarzeń Ironman, Challenge, Susz, niespotykana atmosfera, najlepsi kibice, „bogaci” sponsorzy i nagrody finansowe – to wszystko ciągnie do połówki.

Czy to właśnie było moja motywacją? …

Po moim pierwszym starcie na dystansie ½ IM to pytanie padło kilkadziesiąt razy

„ Czy nie jesteś za młody na połówkę”?

Adresatem pytania byłem nie tylko ja, był też mój tata i trener. Co więcej, zdarzał się też tzw. hejt – „poszedł na połówkę za kasą”, „teraz młodzi idą łatwą drogą zamiast walczyć o podium Olimpijskie” itd. Nawet nie wiecie jak mi się nie chciało tego komentować. Oczywiście kipiało we mnie ale polemika z takimi stwierdzeniami nie miałaby sensu.

„Fachowcy” wiedzieli lepiej.

Ja robiłem swoje (wyłączyłem też obserwowane profile fachowców z FB J)

Ale jak naprawdę było z tą roczną przygodą?

Na początku 2015 stwierdziliśmy wspólnie z trenerem i tatą, że walka o kwalifikacje olimpijskie RIO 2016 jest poza moim zasięgiem. Jednocześnie wiedzieliśmy, że jestem dobrym kolarzem i mam potencjał do szybkiego biegania po rowerze.

Wiedzieliśmy też, że aby myśleć o IO 2020, musimy sporo zmienić – główną zmianą było zwiększenie objętości treningowej.

Jako junior trenowałem średnio 15-20 godz., tygodniowo – to mniej więcej o połowę za mało to tego aby marzyć o Igrzyskach.

I teraz pytanie za 100 pkt.! Jak zwiększyć objętość i utrzymać motywację niespełna 20 latka?

I wtedy urodził się plan – wystartujesz na połówce w Dubai!

WoW pomyślałem – motywacja wystarczająca!

Przygotowanie ruszyły pełną parą a dodatkową motywacją była infromacja o starcie Haviera Gomeza w Dubai Challenge.

Wyścig w Dubai wypalił – 4h09’33” podczas debiutu.

Potem było BAKU – 41 m-sce i Sprint w Suszu – wyścig po którym potrzebowałem kolejnego bodźca.

Na szczęście w 2015 po raz pierwszy w Polsce miał być rozegrany Ironman 70.3. Miejscem była Gdynia.

To było wyzwanie.

Startujesz w drugiej połówce, nikt się nie spodziewa za wiele po Twoim występie (no nie tak do końca nikt – Tato i Trener się spodziewali i liczyli na mnie …)

Podczas wyścigu robisz swoje, mało kto komentuje, że po rowerze jesteś na 6 m-scu zaraz za czołowymi polskimi zawodnikami Mikołajem i Kacprem i na koniec to zdziwienie na mecie – jesteś 3!

Komentator prawie zamilkł ?

Jako pierwszy Polak w historii stajesz na podium Ironman 70.3!

I teraz odpowiedź na pytanie – za młody? Jak myślicie?

Oczywiście, że za młody – ale nie wykorzystanie takiej możliwości, tu u nas, w Polsce byłoby grzechem!

Potem poszły kolejne dobre starty – Korea, Turcja, Barcelona i kwalifikacja na Mistrzostwa Świata Ironman 70.3 Australia 2016 – nie muszę Was przekonywać … WARTO BYŁO „poświecić” ten rok na ściganie się na połówce. W międzyczasie Mistrzostwo Polski U23 Sprint, 3 m-sce Elita Sprint, V-ce Mistrzostwo Polski U23 Olimpijka.

Sezon zakończony kolejnym sukcesem w Gdyni – tym razem 4 m-sce i znowu pierwsze wśród Polaków. Na Koniec 29 m-sce podczas Mistrzostw Świata Ironman 70.3 Australia – był lekki niedosyt…

Po tym wszystkim miny fachowców – bezcenne ?

Teraz jestem w cyklu przygotowań Olimpijskich

Tęsknie za połówką – lubię planować a połówka to plan i jego perfekcyjne wykonanie.

Często cierpię na treningach: pływając z Alicją Tchórz i Dominiką Sztanderą pod czujnym okiem trenera Grzegorza Widanki.

Zaciskam zęby na rowerze kręcąc 5x5min z przerwą 5 min na 4,8W/kg.

Ściągam koszulkę dysząc na bieżni podczas 10x1km na 4 mmol. *

I to wszystko dlatego bo

Mam marzenie!

Mam cel!

Mam wsparcie!
Pamiętajcie

Róbcie swoje – niech nikt nie przeszkodzi Wam w realizacji Marzeń.

Teraz idę rozgrzać trenażer ..
najlepszego
Miłosz

EuCO.pl Europejskie Centrum Odszkodowań S.A. Veloart Trek Bicycle HUUB Polska Martombike #Nike #NikeRunning Etixx Fundacja NON IRON Triathlon Pro Team

*nie próbujcie tego w domu, szczególnie jeżeli macie mniej niż 18 lat – pozdrowienia dla Tri Susz i trenera Mańka.

Autor

Miłosz